Walentynki zazwyczaj dzielą ludzi na dwa obozy: tych, u których balony w kształcie serca, restauracje wypełnione po brzegi zakochanymi i gwałtowny wzrost cen w kwiaciarniach budzą przerażenie oraz tych, którzy to wszystko wprost UWIELBIAJĄ, nie mogąc się już doczekać wymiany prezentów i wymyślnych potraw.
Jednak Walentynki bywają również czasem niepotrzebnej presji – i to nie tylko dla singli, ale i dla par. Osoby w związku mogą czuć się zmuszone do składania płomiennych deklaracji miłości, by dowieść swego zaangażowania. Z kolei dla singli i singielek to święto stanowi niekiedy niemiłe przypomnienie, że nie są w kimś rozkochani i wpędza w poczucie winy, że coś ważnego ich omija.
Pandemia Covid-19 już wystarczająco dotkliwie uświadomiła singlom, z czym wiąże się ich aktualny status związku, dlatego takie przypomnienie to ostatnia rzecz, jakiej potrzebują. Są jednak ciekawsze rzeczy do roboty od zadręczania się tym, że jesteście sami w Walentynki. Oto kilka naszych propozycji, w zależności od tego, jakie są Wasze odczucia…
Jeśli brakuje Wam romantycznych atrakcji
Zastanówcie się przez chwilę, co takiego sprawia, że dla osób w związkach Walentynki są tak przyjemnym doświadczeniem. Czułe podarunki? Wyszukane potrawy? Zapewnienia o miłości? Teraz pomyślcie, jak skierować tę pozytywną energię w swoją stronę i 14 lutego potraktujcie siebie tak, jak potraktowalibyście swojego wymarzonego partnera lub partnerkę na walentynkowej randce. Nie żałujcie grosza i kupcie sobie coś fajnego. Wykorzystajcie okazję i urządźcie sobie od dawna odkładany serialowy maraton z Netflixem, nie martwiąc się tym, że trzeba będzie stoczyć z kimś bój o pilota. Przygotujcie sobie ciepłą kąpiel i rozkoszujcie się nią tak długo, jak tylko macie ochotę. Zróbcie listę dziesięciu rzeczy, które w sobie lubicie.
Jeśli brakuje wam kontaktu z drugą osobą
Weźcie przykład z Leslie Knope, postaci granej przez Amy Poehler w serialu Parks and Recreation – to ona ukuła pojęcie „Galentine’s Day”, czyli „Dzień Przyjaciółek” – i świętujcie ten dzień z Waszymi najlepszymi kumpelkami! Umówcie się gdzieś razem albo wskoczcie w ulubioną piżamę, rozsiądźcie się wygodnie na kanapie i zadzwońcie do przyjaciółki od serca – niech to będzie Wasza platoniczna walentynkowa randka. To świetna okazja, by dowiedzieć się, co słychać u dawno niewidzianych znajomych, poplotkować i zwyczajnie się pośmiać. Pamiętajcie, że romantyczna miłość to nie jedyny jej rodzaj, który zasługuje na świętowanie.
Jeśli brakuje wam walentynkowego seksu
Jesteście tylko ludźmi. Może was kusić, by z rozrzewnieniem powspominać poprzednie związki i namiętne łóżkowe harce, którym oddawaliście się z byłymi partnerami. Możecie też poczuć ukłucie zazdrości o tych wszystkich, którym się poszczęściło i znaleźli swój obiekt westchnień. Uwaga, dobra wiadomość: istnieje wiele sposobów na to, by Walentynki w pojedynkę spędzić przyjemnie i wesoło. Poeksperymentujcie z seksem na własną rękę, wypróbujcie nowe erotyczne gadżety, załóżcie rozpalającą wyobraźnię bieliznę (albo postawcie na zupełną nagość) – i zróbcie to wszystko tylko dla siebie. Zasługujecie na seksualne spełnienie nie mniej niż ci, którzy są z ukochaną osobą. Puśćcie wodze fantazji i zaszalejcie!
Jeśli macie złamane serce
Pandemia Covid-19 wystawiła związki międzyludzkie na ciężką próbę, która dla wielu z nich zakończyła się rozpadem. To niestety oznacza, że niejedną osobę czekają bardzo smutne Walentynki. Jeśli i Was to dotyczy, macie pełno prawo czuć się dziś paskudnie jak cholera. Nie ma co lukrować swoich uczuć ani udawać, że jest miło i wesoło. Jeśli macie ochotę pogrążyć się w smutku – śmiało. Wykorzystajcie to, że jesteście w Walentynki sami, żeby choć na chwilę zapaść w zimowy sen – zgromadźcie zapasy ulubionych przekąsek i cały dzień nie wychodźcie z łóżka. Dajcie Adele na cały regulator i nie zapominajcie, że Wasze uczucia też się liczą. Przetrwacie ten trudny czas.
Jeśli macie to wszystko gdzieś
Nie wszyscy zaprzątają sobie głowę Walentynkami i nie ma w tym nic złego. Przeciwnie – to nawet dobrze. Jeśli należycie do tej właśnie grupy, macie przed sobą dzień jak co dzień. Zróbcie pranie, posprzątajcie w domu, zrelaksujcie się przed telewizorem. Chylimy przed Wami czoła.
Tylko od Was zależy, czym będą dla Was Walentynki. I w gruncie rzeczy nie ma to żadnego znaczenia. Ten dzień to dobra okazja, by upewnić się, że wszystko u Was w porządku, również emocjonalnie. Róbcie to, co jest dobre dla Was. Nie zapominajcie, że o wiele lepiej jest żyć w pojedynkę, niż tkwić w związku, który was unieszczęśliwia.
Czas pozbyć się tej presji i zacząć traktować Walentynki jak to, czym są naprawdę – kolejnym zwykłym dniem.