Każdego roku ostatnie dni lata zwiastują nadejście długich miesięcy zimna i powrót słów „sezon kajdanek” do naszego słownika. To ten czas, gdy single zaczynają rozglądać się za krótkotrwałymi związkami, które pomogą im przetrwać zimę. Te same oklepane, ale wciąż aktualne trendy, które latem zachęcają singli do skupienia się na znajomościach bez zobowiązań, zimą niemal wymuszają na nich znalezienie kogoś, kto ogrzeje ich swoją bliskością. Brzmi to dość toksycznie, prawda?
Właśnie dlatego Badoo postanowiło w tym roku zaprotestować przeciwko kulturze kajdanek. Stoimy murem za naszymi użytkownikami, którzy jasno i wyraźnie określają swoje intencje, dodając „Żadnych kajdanek” do zainteresowań i odznak na profilu. Randkowanie powinno wynikać z rzeczywistej potrzeby serca i opierać się na szczerości – wiążąc się z kimś tylko po to, by rzucić go wraz z nadejściem wiosny, marnujemy wszystkim cenny czas. Wybraliśmy więc trzy główne cechy charakterystyczne „kajdankowców”, byście tej zimy wiedzieli, jak ich unikać i jak znaleźć to, czego naprawdę chcecie.
1. Fałszywa miłość
Rozmawialiście ze sobą zaledwie kilka razy, a nowo poznana osoba już gorąco zapewnia was o swoich uczuciach? Obsypuje was komplementami i prezentami albo planuje na wczoraj wielką wspólną podróż? Jeśli tak, to mogliście paść ofiarą bombardowania miłością – „romantycznej” taktyki wykorzystywanej w celu zdobycia kontroli nad partnerem. Uczucie, które okazywane jest z taką przesadą już na samym początku znajomości, raczej nie przetrwa zbyt długo.
2. Gdzie są ich znajomi?
Spotykacie się od jakiegoś czasu, a nadal nie znacie żadnych znajomych ani przyjaciół waszych nowych partnerów? To może być poważny sygnał ostrzegawczy. Jasne, bliższe poznanie osoby, z którą się umawiacie, jest teraz ważniejsze, niż kumplowanie się z ich paczką, ale jeśli jesteście już na to gotowi, a druga strona wyraźnie tego unika, warto zrobić krok wstecz i zastanowić się nad powodami. Spróbujcie po prostu o tym porozmawiać, bo może to oznaczać, że nie mają zamiaru angażować się w ten związek.
3. Planowanie przyszłości (albo jego brak)
Jeśli wasi randkowi partnerzy niechętnie podchodzą do planowania wspólnej przyszłości… może wcale was w niej nie widzą? Wyskakiwanie z tematem ślubu i dzieci na jednej z pierwszych randek powinno zapalić wam w głowach czerwone lampki ostrzegawcze (patrz punkt 1), ale z drugiej strony brak wybiegania myślami dalej niż tydzień czy dwa do przodu też dobrze nie wróży. Jeśli zależy wam na prawdziwym związku, a obawiacie się, że ktoś próbuje nałożyć wam kajdanki, najlepiej będzie zapytać wprost, dokąd ich zdaniem zmierza wasza znajomość.
Zasługujecie na taki rodzaj relacji, jaki wam odpowiada i nie musicie zgadzać się na kajdanki tylko dlatego, że wszyscy wokół tak robią. Poświęcanie czasu sobie czy spędzanie go z przyjaciółmi lub rodziną jest równie ważne, jak romantyczne wyjścia na miasto. Bez osoby towarzyszącej też można czerpać przyjemność ze świątecznych jarmarków i grzanego wina, więc zastanówcie się dobrze, na czym tak naprawdę wam zależy i tej zimy randkujcie bez żadnej presji.