Autorka: Almaz Ohene
Zamiast dać swoim partnerom znać, że łącząca ich więź już się wypaliła, coraz więcej osób kończy swój związek poprzez ghosting, czyli znikanie bez słowa. Pewnie wcale nie o to wam chodziło, prawda? Przecież chcieliście tylko uniknąć kłopotliwej rozmowy. Albo uznaliście, że brak wyjaśnień, dlaczego między wami wszystko skończone, będzie wyrazem szacunku. Może powstrzymał was wstyd lub zwykłe lenistwo, a może postanowiliście żyć dalej i po prostu zapomnieliście. Jeśli jednak zależy nam na budowaniu randkowej kultury opartej na otwartości i szczerości, powinniśmy dokładać wszelkich starań, by przyczyny rozstania były jasne dla obu stron.
Jeśli przestało się między wami układać i czujecie, że to już koniec, nie zapominajcie, że ghosting w żadnym wypadku nie jest jedyną dostępną możliwością. Oto kilka przykładowych wiadomości, jakie możecie wysłać, zamiast po prostu urywać kontakt bez słowa wyjaśnienia.
Sytuacja nr 1 – Po prostu tego nie czujecie
Bez względu na powód uważacie, że ten związek nie ma perspektyw.
Jak to wyrazić bez uciekania się do ghostingu:
„Naprawdę miło mi się z tobą rozmawiało i wydajesz się świetną osobą, ale mówiąc zupełnie szczerze, chyba do siebie nie pasujemy. Powodzenia w dalszej randkowej podróży!”.
Albo:
„Hej, [imię], bardzo dziękuję za wczorajsze spotkanie i cieszę się, że mogliśmy się poznać, ale nic z tego nie wyjdzie. Pozdrawiam, trzymaj się!”.
Sytuacja nr 2 – Dobre intencje
Świetnie się bawiliście na tych kilku pierwszych randkach, ale to jednak nie to. Jeśli uważacie, że lepiej będzie przystopować i zostać przy bardziej platonicznej znajomości, uprzejmie – ale jasno i wyraźnie – dajcie znać drugiej osobie, co chcielibyście zmienić w waszej relacji.
Jak to wyrazić bez uciekania się do ghostingu:
„Cześć, [imię]. Było mi z tobą naprawdę dobrze, ale muszę szczerze przyznać, że nie czuję chemii między nami i widzę nas raczej jako przyjaciół. Czy to jest dla ciebie do przyjęcia?”.
Albo:
„Słuchaj, dobrze się razem bawiliśmy, ale myślę, że mamy zbyt mało wspólnych zainteresowań, by wynikło z tego coś więcej. Nigdy nie zapomnę naszych wspólnych randek i cieszę się, że mogliśmy się poznać. Trzymaj się, [imię]”.
Sytuacja nr 3 – Braki w komunikacji
Naprawdę lubicie swoich partnerów lub partnerki, ale chcecie też, żeby nie było między wami żadnych niedomówień. Tymczasem to zawsze wy inicjujecie kontakt i zapowiada się, że na to samo z drugiej strony nie macie co liczyć. Jeśli taka sytuacja wydaje wam się znajoma, może warto wcisnąć pauzę i przekonać się, czy waszym wybrankom w ogóle zależy na tej znajomości. Wyrażajcie się jasno, określcie swoje potrzeby, ale oczekiwania trzymajcie w ryzach.
Jak to wyrazić bez uciekania się do ghostingu:
„Hejka, naprawdę mi się podobasz, ale [wyraźny powód] mi nie odpowiada. Chodziłoby mi bardziej o [twoje potrzeby]. Co o tym sądzisz?”.
Albo:
„Cześć, sprawdzam tylko, czy u ciebie wszystko OK, bo wciąż czekam na odpowiedź na chociaż część moich wiadomości. Odezwij się jutro czy pojutrze, inaczej będziemy musieli na tym poprzestać”.
Sytuacja nr 4 – Rozstanie
Łączyło was prawdziwe uczucie, ale potem sprawy potoczyły się tak, że czas, by każde z was poszło w swoją stronę. Jeśli tworzyliście parę dłuższy czas, a waszym partnerom naprawdę trudno coś zarzucić, najlepiej byłoby porozmawiać o rozstaniu osobiście. Skoro jednak nie ma innego wyjścia niż wiadomość tekstowa, postarajcie się wykazać szczerością i empatią.
Jak to wyrazić bez uciekania się do ghostingu:
„[imię], było mi z tobą wspaniale, ale z powodu [rzeczywisty powód] nie możemy się już widywać. Trzymaj się!”.
Albo:
„[imię], od czasu [rzeczywista sytuacja lub przeżycie] bez przerwy myślę o tym, co nas łączy. I właśnie przez [randkowy warunek, który nie podlega dyskusji] uważam, że nie możemy dalej tego ciągnąć. Szczerze życzę ci wszystkiego, co najlepsze”.
Sytuacja nr 5 – Rozstanie, ale tym razem na ostro
Wasi partnerzy zrobili coś niewybaczalnego i powinni o tym wiedzieć.
Jak to wyrazić bez uciekania się do ghostingu:
„Słuchaj, [opis tego, co zrobił lub zrobiła] naprawdę mnie zabolało. Nie powinniśmy się dłużej spotykać. Musisz o tym wiedzieć, żeby wyciągnąć z tego jakieś wnioski na przyszłość. Przykro mi, że tak to się skończyło”.
Albo:
„[imię], nic z tego nie wyjdzie. Gdy się umawialiśmy, wydawało mi się, że [randkowy warunek, który nie podlega dyskusji] jest jasny. Jednak moje granice nie zostały uszanowane, dlatego nie będę dalej w tym uczestniczyć. Trzymaj się, [imię]”.
Sytuacja nr 6 – Czerwona flaga
Już po pierwszej randce lub innym kontakcie rozlega się dźwięk syreny alarmowej.
Jak to wyrazić bez uciekania się do ghostingu:
Jeśli druga osoba już na początku waszej znajomości nie potrafi uszanować lub raz za razem przekracza granice, które wspólnie ustaliliście, powinna wam się w głowach zapalić czerwona lampka ostrzegawcza – tak wasz związek może wyglądać w przyszłości.
Pamiętajcie: gdy ktoś sprawia, że czujecie się zagrożeni lub zachowuje się w sposób pozostawiający wiele do życzenia, zawsze możecie go zablokować i zgłosić. W żadnym wypadku nie musicie tłumaczyć się poznanym przez aplikację randkową osobom, dlaczego na takie czy inne zachowania nie wyrażacie zgody.
Kilka słów na zakończenie
Sam pomysł, że to w porządku, by zupełnie zerwać z kimś kontakt, bo tak jest łatwiej, powinien jak najszybciej odejść w zapomnienie. Zamiast tego świadomie wysuńmy na pierwszy plan swoje własne zasady, traktując przy tym inne osoby z należytym szacunkiem. Jeśli jednak podstawą związku jest dla nas współpraca i wzajemność, wówczas nie da się uniknąć trudnych rozmów.