Przez 22 lata ścieżki Marine i Christophera ani razu się nie przecięły, chociaż mieli wspólnych znajomych i łączyły ich sprawy zawodowe. Wszystko zmieniło się w 2014 r., gdy Christopher natknął się na Marine na Badoo. „To ja wykazałem się inicjatywą, gdy polubiłem profil Marine i wysłałem jej naprawdę żenującą wiadomość. Od czegoś trzeba zacząć” – opowiada Christopher.

Na papierze para nie miała ze sobą nic wspólnego. Christopher opisywał się wówczas jako „maniak nowych technologii” i „domator”, który wciąż nie wyprowadził się od rodziców, podczas gdy przebojowa i niezależna Marine miała już własne mieszkanie i buldoga francuskiego, a w wolnym czasie oddawała się pasji do motocykli oraz rockowej muzyki. „21 października, krótko po wymianie naszych pierwszych wiadomości, zaprosiłem ją na drinka do pubu w centrum Bourges” – kontynuuje Christopher. „Pracowałem wówczas w miejscowym browarze rzemieślniczym i usłyszałem, że to mi dodaje uroku…”.

Po wypiciu kilku piw para postanowiła przenieść się do naleśnikarni. „To stamtąd pochodzi nasze pierwsze wspólne wspomnienie. Marine zamówiła naleśnik z kozim serem, który okazał się pełen pieczywa. Do dzisiaj często śmiejemy się ze słynnych chlebowych naleśników”. Na zakończenie wieczoru Christopher odprowadził Marine do jej samochodu, gdzie przedstawiła mu swojego psiaka. I chociaż Guizmo, bo tak się wabił, miał co do Christophera pewne wątpliwości (którym dawał wyraz, szczekając i warcząc, gdy para się rozstawała), to Marine była już przekonana.

Dwa dni po ich pierwszej randce Christopher, uzbrojony w świeżo wyciskany sok jabłkowy, zaprosił Marine do parku. Przegadali ze sobą całe popołudnie, a potem postanowili udać się razem do kina. O tak późnej porze nie było już żadnego wyboru – trafili na film akcji. I choć o romantycznym nastroju nie było mowy, nie przeszkodziło to Christopherowi. „Między kolejnymi scenami walk i wybuchów postanowiłem wykonać pierwszy ruch i spróbowałem pocałować Marine. Byłem wniebowzięty, gdy mi na to pozwoliła. W tamtej chwili narodził się nasz związek”. Para jest razem już od ponad siedmiu lat.

Na pierwszy wspólny wyjazd zdecydowali się jeszcze w 2014 r., choć Christopher przyznaje szczerze, że mógł bardziej się postarać przy planowaniu tej wycieczki. „Postanowiliśmy spędzić razem Boże Narodzenie w Alzacji. Nie zwróciłem uwagi, jak to jest wysoko, a do tego drogi były zasypane śniegiem, więc jazda okazała się przerażającym przeżyciem. W dodatku potem niespodziewana zamieć uziemiła nas w pokoju na całe dwa dni, przez co przegapiliśmy świąteczny jarmark”. Mimo wszystko oboje zgodnie przyznają, że te pierwsze święta miały dla nich najwięcej magii.

Marine, Christopher (i Guizmo) zamieszkali ze sobą w 2016 r., a po kolejnych trzech wspólnie spędzonych latach, „pełnych szaleństw, miłości i zgrzytów”, kupili swój pierwszy dom na wsi. Christopher twierdzi, że nawet czasy pandemicznego lockdownu przeżyło im się razem „wyjątkowo dobrze”. 26 czerwca 2021 r. na świat przyszło ich dziecko, Emile.

„Koniec końców możemy przyznać, że to właśnie dzięki Badoo spotkało nas w życiu tyle wspaniałych chwil. Gdyby nie ta aplikacja, prawdopodobnie nigdy byśmy się nie poznali. Dziękujemy, Badoo”.

Buziaki

Christopher, Marine, Emile i Guizmo