Choć miłość rozkwitająca w Internecie to coraz powszechniejsze zjawisko, nadal popularne jest przekonanie, że z randkowania online nic poważnego nie może wyniknąć. Ile w tym prawdy? Czy stworzenie trwałego związku dzięki aplikacji randkowej jest naprawdę niemożliwe?

Przeczy temu historia Cristiny i Antonia, którzy poznali się na Badoo w 2011 r., a niedawno stanęli na ślubnym kobiercu. Mając już serdecznie dość bezskutecznych poszukiwań w swoich miastach, oboje postanowili założyć konta w aplikacji randkowej. Wówczas przy oglądanym profilu użytkownicy Badoo mieli do wyboru dopasowanie, pominięcie lub zaznaczenie „być może”. I Antonio, i Cristina wybrali to ostatnie…

Po krótkiej wymianie wiadomości nasi bohaterowie postanowili się spotkać – Antonio potrzebował akurat nowej lampy, więc udali się razem do miejscowego centrum handlowego. Cristina zdradziła nam, że była podekscytowana, ale też zdenerwowana – na szczęście randka okazała się udana. 12 marca oficjalnie stali się parą, a na początku 2022 roku, 11 lat i dwoje dzieci później, wyznaczyli datę ślubu.

Gdy historia Cristiny i Antonia dotarła do Badoo, cały zespół zabrał się do pracy, by ten niezapomniany dzień w życiu zakochanych uczynić jeszcze bardziej wyjątkowym. Zarówno u przyszłej pary młodej, jak i w Badoo rozpoczęło się gorączkowe planowanie uroczystości.

Ślub odbył się 12 marca w Rubi, niewielkim mieście w Katalonii, w malowniczym i sielskim zakątku niedaleko domu Cristiny i Antonia.

Współpracująca z Badoo firma produkcyjna zwróciła się do autora piosenek o pomoc w stworzeniu specjalnego, jedynego w swoim rodzaju utworu. Kompozytor napisał całą piosenkę w ciągu zaledwie tygodnia, uwzględniając przy tym jak najwięcej szczegółów dotyczących okoliczności poznania się Cristiny i Antonia – od początkowych wiadomości, aż po pierwszą randkę. Teraz należało znaleźć zespół muzyczny, który wykona „Lo que pudo ser y fue” na ceremonii ślubnej.

Badoo zdecydowało się na Gospel Factory, jeden z najlepszych chórów gospel w Hiszpanii. W jego skład wchodziło 15 osób, wliczając w to dwie, które odegrały historię miłości Cristiny i Antonia. Występ chóru, którego członkowie wystąpili w fioletowych szatach, podzielono na trzy części:

● wprowadzenie do historii pary, w którym występują tylko chórzyści wcielający się w role Cristiny i Antonia;

● niespodzianka! Pojawia się chór w pełnym składzie, a utwór wchodzi w crescendo;

● wielki finał: aktorzy odgrywający role Cristiny i Antonia przebierają się w stroje panny młodej i pana młodego, niesieni głosem całego Gospel Factory.

Pod koniec występu wszyscy weselnicy śpiewali już razem z chórem i klaskali, tworząc elektryzującą atmosferę. Cristina i Antonio przyznali Badoo, że byli wdzięczni za wszystkie otrzymane prezenty, jednak najlepszym z nich były wyjątkowe wspomnienia, które zostaną z nimi już na zawsze. Sami zaś mieli radę dla każdego, kto przez Internet szuka swojej drugiej połówki: „Zawsze pamiętaj, czego pragniesz i co chcesz znaleźć. Nikogo nie udawaj i postaw na szczerość – osobowość jest najważniejsza”.

Nasze gratulacje, Cristino i Antoniu!