Jak rozpocząć (owocną) rozmowę na Badoo

Autor: Nick Levine

Rozpoczęcie rozmowy na Badoo to niełatwa sztuka, przy której czasem trzeba się mocno nagimnastykować. Z jednej strony chcemy zrobić dobre pierwsze wrażenie, a jeśli okażemy się nijacy, dopasowana osoba straci nami zainteresowanie, zanim rozmowa w ogóle się rozkręci. Z drugiej – lepiej nie wyróżniać się z niewłaściwych powodów. Nietrafiony tekst otwarcia to niemal gwarancja tego, że zostaniemy zignorowani. Dlatego przygotowaliśmy podręczny przewodnik, co robić, a czego się wystrzegać, by oczarować wybraną osobę, nie naruszając przy tym randkowej netykiety.

Żadnych wypracowań, błagam

Problem z bardzo długimi pierwszymi wiadomościami jest taki, że wymagają (a przynajmniej sprawiają takie wrażenie) bardzo długich odpowiedzi. Jeśli ktoś się namęczył, by wysłać wam calutki akapit, nie wypada odpisać w dwóch słowach. Dlatego takie rozwleczone wstępy potrafią z miejsca zrazić do was odbiorcę. Wasi rozmówcy odłożą odpowiedź na później albo, co gorsza, w ogóle o niej zapomną. Pamiętajcie: na randkowym czacie krótkie i zwięzłe teksty sprawdzą się lepiej niż wiadomości w kilku tomach.

Niech opowiedzą o sobie

Nic tak nie pociąga, jak okazywanie od samego początku szczerego zainteresowania drugą osobą. To czytelny znak, że z uwagą przejrzeliście informacje na jej profilu. Ma naprawdę ciekawe hobby? Zapytajcie, jak się nim zainteresowała. Z profilu wynika, że podróżowała w niezwykłe miejsca? Spróbujcie się dowiedzieć, czy było warto i jak tam trafiła. Takie przemyślane i celne pytania z dużym prawdopodobieństwem przerodzą się w swobodną i naturalną rozmowę, która dalej potoczy się już sama. W końcu pogaduszki na Badoo powinny być przede wszystkim dobrą zabawą.

Na początku nie ma żartów

Owszem, bez śmiechu na Badoo ani rusz, ale rozpoczynanie rozmowy od żartów jest dość ryzykowne. Po pierwsze trudno ocenić czyjeś poczucie humoru na podstawie samego profilu w apce, a po drugie – nie wszystko, co bawi nas w myślach, będzie równie zabawne po przelaniu na czat. Dlatego lepiej wymienić przynajmniej kilka wiadomości, nim błyśniecie ostrym jak brzytwa dowcipem, żeby dopasowane do was osoby dały radę się zorientować, że mają do czynienia z prawdziwym królem komedii, a nie nadwornym błaznem.

Pytajcie o muzykę, kino i książki

To ciekawe, a przy tym bezpieczne tematy, ponieważ każdy ma ulubiony film, zespół czy też książkę, która ma dla niego wyjątkowego znaczenie. Najważniejsze to nie oceniać popkulturowego gustu innych użytkowników aplikacji i otwarcie mówić o swoim. Jeśli uwielbiacie ćwiczyć w rytm kiczowatych dyskotekowych hitów z lat 90., nie ukrywajcie tego. To przecież część waszej osobowości, a kto wie – może wasi rozmówcy uznają ją za wyjątkowo uroczą. Nawet w środku lata nie możecie się oprzeć świątecznym przebojom? Żaden problem. Szkoda życia na udawanie, że jesteście bardziej „spoko” niż w rzeczywistości.

Nie idźcie w politykę

Nic się nie stanie, jeśli w pierwszych słowach nawiążecie do aktualnych spraw, o ile utrzymacie wypowiedź w luźnym tonie. Przy okazji wykażecie się czujnością oraz zaangażowaniem w to, co się wokół was dzieje. Ale uwaga – zagłębianie się w poważne i kontrowersyjne tematy grozi uśmierceniem rozmowy, zanim na dobre się zacznie. Po prostu nie da się przewidzieć, jakie poglądy ma osoba po drugiej stronie czatu, nawet jeśli jej profil wydaje się coś sugerować. Warto kierować się zasadą, by nie mówić na Badoo czegoś, czego nie powiedzielibyście znajomym z pracy. Poza tym politykę trudno uznać za coś podniecającego, prawda?

Znaki zodiaku mogą się przydać

Nie każdego kręcą horoskopy, ale nie zaszkodzi wtrącić do rozmowy kilku słów o astrologii, nawet jeśli trafiliście na zatwardziałego sceptyka. Mimo wszystko to niezły temat na przełamanie lodów, a do tego pozwala ukradkiem i z przymrużeniem oka dowiedzieć się czegoś o poglądach waszych randkowych partnerów. Tylko nie wyskakujcie od razu z pytaniem, czy są „typowymi Bliźniętami”. Sam urodziłem się pod tym znakiem i mogę zapewnić, że w przylepionej nam łatce osób podstępnych i dwulicowych nie ma ani krzty prawdy. Za to potwierdzam, że jesteśmy dowcipni, dociekliwi i nie sposób źle się bawić w naszym towarzystwie. A do tego wiemy, jak podtrzymać rozmowę.

Nic na siłę

Smutna prawda jest taka, że każdy randkowicz wyczuwa desperację na kilometr. Najlżejszy powiew wyposzczenia lub bylejakości może sprawić, że zostaniecie zignorowani. Pamiętajcie: jeśli tekst na podryw brzmi jak coś żywcem wyrwanego z młodości waszego taty – nie używajcie go. Wszystkie te gry słów typu „gdybyś była warzywem, to na pewno cud-kinią” są koszmarnie żenujące i też niczego dobrego nie przyniosą. Zamiast przesadnego entuzjazmu i zabiegania za wszelką cenę o uwagę postawcie lepiej na naturalny luz i pewność siebie. W tym akurat przypadku sprawdza się zasada „im mniej, tym lepiej”.

Pogódźcie się z rzeczywistością, ale nie bądźcie dla siebie zbyt surowi

Jeśli wasze słowa pozostaną bez odpowiedzi, nie spamujcie kolejnymi wiadomościami – takie zachowanie wygląda agresywnie i z pewnością nie poprawi sytuacji. Podobnie, jeśli rozmowa wyraźnie przygasa, nie próbujcie ożywiać jej z uporem maniaka. Gdy druga strona nie wkłada żadnego wysiłku w jej podtrzymanie, to znak, że czas odpuścić. Czasem lepiej przeboleć fakt, że po prostu nie mieliście ze sobą nic wspólnego, i iść naprzód. Nikt tu nie jest winny, tak po prostu bywa. Na szczęście na Badoo czeka na was jeszcze wiele interesujących osób.